Przybierająca na sile pandemia koronawirusa, wymusza kolejne obostrzenia, zakazy i nakazy. Zostań w domu to hasło, które ponownie zmniejsza ryzyko zarażenia. Należy jedynie Zastanowić się, co czytać „w czasach zarazy”? Czy wiesz, że rynek książki stał się również ofiarą koronawirusa?
Koronawirus, COVID-19 to ostra choroba zakaźna układu oddechowego wywoływana zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Na przestrzeni kilku miesięcy pochłonęła ona życie tysięcy osób, przy czym wciąż przybywa nowych przypadków, a część z nich będzie miała ostry przebieg. Zagrożenie jest przerażająco realne. Nie wolno o tym zapominać. Należy zmniejszać ryzyko zarażenia koronawirusem. Hasło zostań w domu, ponownie stało się więc aktualne. Wciąż prowadzone analizy i badania dowodzą, że najłatwiej o kontakt z COViD–19 w dużych skupiskach ludzkich. To dlatego wprowadza się kolejne zakazy i nakazy. Ograniczenia dotykają także rynku książki. Odwoływane są spotkania autorskie, festiwale literackie i targi książki. Na szczęście z literaturą można obcować w domowych pieleszach. Zalecenie dla wszystkich brzmi – zostań w domu, czytaj książki. Bez obawy przed chorobą korzystaj z prozdrowotnych zalet czytelnictwa.
„Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia WHO, Europa stała się epicentrum pandemii koronawirusa. W związku z tym, rządy państw apelują do swoich obywateli o ograniczanie niestandardowe, unikanie tłumów i niezbliżanie się do innych ludzi. Postępowanie standardowe, a także niestandardowe to jeden z podstawowych środków ochronnych”. Wspólnotowy Serwis Informacyjny Badań i Rozwoju – CORDIS

Koronawirus – co czytać w trakcie „zarazy”? To pytanie, które warto sobie zadać, słysząc o tej chorobie. Roztropna decyzja, by bez potrzeby nie opuszczać miejsca zamieszkania, lecz oddać się lekturze, każdemu wyjdzie na zdrowie. Dziś nawet edukacja odbywa się zdalnie bądź hybrydowo – Ucz się bez wychodzenia z domu. Obecnie, gdy przypadkowy nieznajomy może okazać się nosicielem, warto unikać miejsc odwiedzanych przez ludzi. Ponadto w sezonie jesiennym, a następnie zimowym nietrudno o przeziębienie, czy grypę. Wykorzystajmy lecznicze właściwości książek. Czytajmy, by zadbać o kondycję mózgu, obniżyć poziom stresu, mądrze wykorzystać wolny czas oraz na moment oderwać się od codziennych problemów. Dzięki temu aktywnie i miło spędzimy ten trudny czas. Eskapizm jest bowiem niezwykle przyjemną formą relaksu.
Zastanówmy się, co czytać w trakcie „zarazy”. Jakie książki odwrócą naszą uwagę od pandemii koronawirusa? Poza chorobą jest przecież wiele ważnych i ciekawych tematów. Właściwie dobrana lektura rozpędzi ponure myśli, wpływając na poprawę nastroju. Dbając o kondycję psychiczną, warto skorzystać z tej zalety czytelnictwa.

W tych pełnych obaw czasach można cofnąć się do minionych dziejów. Wspomnieć, z jakimi troskami mierzono się dawniej. „Towarzyszka panienka” przypomni nam PRL-owską rzeczywistość. Jest to bowiem autobiograficzna pozycja napisana przez córkę generała Jaruzelskiego. Monika Jaruzelska szczerze opowiedziała o dorastaniu w cieniu znanego komunistycznego dowódcy. Przekonamy się, że kontrowersyjne nazwisko potrafi przysporzyć wielu komplikacji dorastającemu dziecku, nieśmiałej nastolatce i dojrzałej kobiecie. Autorka przeszła przez wszystkie te etapy, o czym opowiedziała w lekkim, pełnym humoru, doprawionym autoironią stylu.Na kogo wyrosła córka Jaruzelskiego? W jaki sposób sława ojca wpłynęła na jej życie? Jakim tatą był znany generał? To kilka z wielu pytań, na które odpowiedź znajdziemy w książce. Oczywiście w pozycji tej znalazły się również opisy tak wyjątkowych chwil, jak wakacje na prywatnej wyspie w towarzystwie Fidela Castro. „Towarzyszka panienka” dostępna jest w formie audiobooka. Zamiast czytać, w wygodnych warunkach możemy więc zasłuchać się w tej jedynej w swoim rodzaju lekturze. O wrażeniach, na które możemy liczyć, najpełniej opowiedziała sama Monika Jaruzelska.
„Nie ma w mojej książce etosu ani patosu. Każdy, kto spodziewa się gloryfikacji czy też politycznych uzasadnień, do których winna być zobowiązana córka „komunistycznego dyktatora”, może poczuć się rozczarowany. To jest opowieść o normalnej rodzinie, choć uwikłanej historycznie. Napisana z perspektywy najpierw dziecka, potem dziewczyny, a na końcu dojrzałej kobiety. Z dystansem i ironią, choć bardzo szczerze”.

W czasie „zarazy” warto czytać prawdziwe historie ze szczęśliwym zakończeniem. „Uzależniony. Droga do trzeźwości” to książka inspirowana życiem Adama Gałęskiego. Ten młody mężczyzna jest bohaterem i jednocześnie narratorem tej pozycji. Wszystkie informacje uzyskamy więc z wiarygodnego źródła. Dowiemy się, że Adam rozpoczął eksperymenty z narkotykami od skrętów. Jak większość młodych ludzi uważał, że nic mu nie grozi. Jego organizm szybko zaczął się jednak dopominać częstszych i silniejszych dawek. By zdobyć na nie pieniądze, bohater dopuszczał się wielu karygodnych czynów. Ostatecznie zdecydował się na tańsze, śmiercionośne dopalacze. Przerażony tą sytuacją w końcu postanowił z tym skończyć. Nie było to jednak łatwe. Historia Adama uświadamia, jak poważne są skutki uzależnienia od narkotyków. To przestroga przed życiem na haju.
W sidła nałogu łatwo wpaść, ale trudno się z nich wydostać. Niektórym się nie udaje, co, jak wiemy, w ostateczności może skończyć się poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi lub śmiercią. Adam, walcząc o wolną przyszłość musiał odważyć się na szczerość z samym sobą. Ten wymagający samoświadomości krok jest kluczowym elementem terapii. W trakcie lektury zrozumiemy, jak poważnym problemem społecznym jest narkomania. Poznamy także zasady i warunki panujące w ośrodkach dla osób uzależnionych w Polsce.
„To, że będę należycie funkcjonował, nic nie da, jeśli nie zmienię się w środku”. – słowa bohatera Adama
Literacka fikcja podobnie jak prawdziwe historie umożliwia relaksację. Książki polecane na ten pełny napięć czas, to przede wszystkim emocjonujące powieści przygodowe oraz fantastyka. Zerknijmy na pozycje, które przeniosą nas do zupełnie innej rzeczywistości.

Podobno banie się ma terapeutyczny charakter. Oczywiście tylko wtedy, gdy chwilowy lęk kończy się satysfakcjonującym rozluźnieniem. Zdrowych ekscytacji i obaw dostarczy nam „Pułapka”. Poszukując legendarnej szczeliny Jeleniogórskiej, wyruszymy w niebezpieczne tereny. Akcja tej przygodowej powieści rozgrywa się na terenie Polski. To dlatego, z łatwością odniesiemy ją do rzeczywistości. Bohaterów, których poznamy omami skarb ponoć schowany w poniemieckiej skrytce z czasów II wojny światowej. Bracia Czarnowscy od dawna zajmujący się eksplorowanie tajemniczych miejsc, szybko dojdą do wniosku, że drogocenny łup może znajdować się w górach Izerskich. Najprawdopodobniej w szczelinie Jeleniogórskiej ukryto złoto, brylanty, drogocenną biżuterię i dzieła sztuki. Śmiałkowie chcący zdobyć ten majątek będą musieli narażać życie. Chętni na wyprawę znajdą się bardzo szybko. Do braci Czarnowskich i ich żon dołączy obywatel RFN Justus Schwarz, jego wspólnik oraz dziennikarz Jacek Sulima. Od momentu, gdy dzielni poszukiwacze wyruszą na misje, dziać będzie się wiele. Czeka ich sporo perturbacji i nieoczekiwanych trudności. Największym zagrożeniem okażą się ekstremalne warunki pogodowe i nietypowi mieszkańcy gór. Czy ten skarb był wart tego ryzyka? O tym przekonamy się w trakcie lektury.

Świetna książka z gatunku fantastyki z całą pewnością poprawi nastrój każdemu. „Córy” zabiorą nas do świata zamieszkiwanego przez ludzi, ale również przedziwne istoty i wampiry. Fabuła tej pełnej niezwykłości pozycji, pozwoli nam poznawać losy dwóch połączonych ze sobą bohaterek oraz zmagania od lat walczących ze sobą rodzin. Będzie ekscytująco, ponieważ przeniesiemy się do zupełnie odmiennej od naszej rzeczywistości. W przepełnionej magią przestrzeni napotkamy liczne dramaty i problemy. Miłość i przyjaźń będzie stawała naprzeciw smutku i nienawiści. Z pewnością nie wszyscy mogą czuć się bezpiecznie. Uwagę przede wszystkim powinniśmy jednak zwrócić na osobę nastoletniej Nastii. Na bohaterkę nieoczekiwanie spadnie cała seria feralnych zajść. Ponadto od pewnego czasu miewa ona przedziwne senne majaki. Po każdej nocy budzi się zmęczona i nie wiedzieć czemu niespokojna. Czy to możliwe, że jej jaźń zyskuje nieprawdopodobne właściwości? O tym przekonamy się z czasem. Nie powinniśmy obawiać się wampirów, które czasem bywają dobre, ale okrutnych i egoistycznych ludzi.Nastii musi o tym pamiętać, bo przed nią konieczność zadbania o los najbliższych i świata, a nawet dwóch.
Książki zaprezentowane powyżej odpowiadają na pytanie, co czytać w czasie „zarazy”. Każda z nich jest w stanie miło zaskoczyć czytelników. Warto przy tym pamiętać, że pandemia koronawirusa jest najgroźniejsza dla seniorów, więc jeśli mamy bliskich w tej grupie wiekowej powinniśmy zaproponować im czytanie tych lektur.